Kiedyś spotkałam się z opinią, że my Polacy jesteśmy dziwni, bo śpiewamy urodzinową piosenkę na każdą okazję - ślub, rocznica czy wizyta papieża. Pan Amerykaniec nie ogarniał, że nasze "Sto lat" jest uniwersalne i pasuje zawsze. A jak jest w USA?
Happy birthday to you,
Happy birthday dear ...,
Happy birthday to you!
Według Księgi Rekordów Guinessa, jest to najbardziej rozpoznawalna piosenka na całym świecie. Została przetłumaczona na 18 języków i jej wersje śpiewa się m.in. w Hiszpanii, Norwegii, Portugalii, Francji czy Korei.
Piosenką, którą śpiewa się, aby komuś pogratulować i złożyć życzenia z innej okazji niż urodziny (np. ślubu, sukcesu sportowego) może być "For He's a Jolly Good Fellow".
For he's a jolly good fellow, for he's a jolly good fellow
For he's a jolly good fellow, which nobody can deny!
Według Księgi Rekordów Guinessa, "For He's a Jolly Good Fellow" zajmuje drugie miejsce najbardziej popularnych piosenek po angielsku. Pierwsze miejsce zajmuje, jakże by inaczej, "Happy Birthday to you".
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz