Po opublikowaniu ostatniego posta o tłumaczeniu nazw polskich miast blog przeżył prawdziwe oblężenie - chyba największe w swojej historii! W ciągu jednego wieczora post (KLIK) wskoczył na trzecie miejsce najpopularniejszych wpisów <3
Postanowiłam iść za ciosem i zaprezentować Wam część drugą - jak NIE tłumaczyć nazw miast Wysp Brytyjskich :P
Znacie więcej przykładów? Piszcie w komentarzach!
![]() |
Źródło |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz