Witajcie w kolejnej odsłonie akcji Miesiąc Języków. Powoli zbliżamy się do końca, ale zamiast rozpaczać, cieszmy się chwilą i rozkoszujmy się włoskimi klimatami! Dzisiaj bowiem bohaterem odcinka jest język włoski i jego powiązania z innymi językami.
Ja zabieram Was na wycieczkę do Rzymu. Wycieczka będzie niecodzienna, ściśle związana z tematyką mojego bloga. Postanowiłam przedstawić Wam 4 angielskie idiomy, w których występuje Rzym właśnie. Zapraszam! :)
All roads lead to Rome
W czasach starożytnych Rzymianie rozwinęli fantastyczną sieć dróg, ułatwiającą przemieszczanie się legionów i kupców. Pierwsze drogi powstały już w IV w p.n.e. Drogi były budowane tak, by ułatwić komunikacje ze stolicą, dlatego wszystkie zbiegały się w końcu w Rzymie.
Dziś powiedzenie wszystkie drogi prowadzą do Rzymu oznacza, że do jednego miejsca czy celu można dojść na różne sposoby.
Przykład:
Mary was criticizing the way that Jane was planting the flowers. John said, "Never mind, Mary, all roads lead to Rome."
Rome was not built in a day
Są dwa polskie odpowiedniki: Nie od razu Rzym zbudowano lub, jeszcze bardziej polski, Nie od razu Kraków zbudowano. A chodzi o to, że nie osiąga się natychmiast imponujących wyników. Mówimy tak, gdy chcemy pocieszyć kogoś, komu już brak sił na ciężką pracę. Wówczas chodzi o to, by się nie poddawał, ale cierpliwe dążył do wyznaczonego celu.
Przykład:
- When will you finish your research project?
- It'll take me a while. Rome wasn't built in a day, you know.
When in Rome, do as the Romans do
Polska wersja tego powiedzenia nie ma nic wspólnego z Rzymem, ma natomiast związek z ptactwem. Polski odpowiednik to jeśli wejdziesz między wrony, musisz krakać tak jak one. O co chodzi? O to, że gdy wchodzimy w jakieś towarzystwo, powinniśmy upodobnić się do niego, aby nie narazić się na niezręczną sytuację.
Taka anegdotka z życia wzięta: dwa tygodnie temu zaczęłam studia w Niemczech. Wiecie, że Niemcy nie biją braw tylko stukają pięścią w stolik na znak uznania, np. po wykładzie czy prezentacji? Wyobraźcie sobie moje zażenowanie, gdy wszyscy zaczęli stukać w stolik, a ja zaczęłam klaskać. Cóż, kiedy wejdziesz między niemieckich studentów, musisz stukać tak jak oni :D
Przykład:
- Everyone in my new office dresses so casually. Should I dress that way, too?
- By all means. When in Rome, do as the Romans do.
Fiddle while Rome burns
Dosłownie "grać na skrzypcach, gdy Rzym płonie". Chyba nie ma polskiego odpowiednika? Generalnie chodzi o sytuację, gdy zajmujemy się pierdołami, podczas gdy dzieje się coś ważnego, czym powinniśmy się zająć.
Powiedzenie wzięło się od popularnej legendy, która głosi, że Neron - cesarz rzymski w latach 54-68 - grał na skrzypcach, przyglądając się płonącemu Rzymowi podczas słynnego pożaru z 64 roku. Przeciwnicy tej teorii twierdzą, że wówczas nie było czegoś takiego jak skrzypce, więc jeśli już, Neron grał na lirze.
Przykład:
The lobbyists don't seem to be doing anything to stop this tax bill. They're fiddling while Rome burns.
Innymi, choć mniej znanymi powiedzeniami związanymi z Rzymem są: Do not sit in Rome and strive with the Pope oraz To go to Rome with a mortar on one’s head.
Pierwsze z nich oznacza, że niemądrze jest przeciwstawiać się komuś, kto ma władzę w danym miejscu, jak np. papież w Rzymie.
Drugie z nich to dosłownie "wyruszyć do Rzymu z zaprawą murarską na głowie" i oznacza podjęcie się jakiegoś trudnego lub bezsensownego zadania. Dlatego, że zaprawa murarska przeszkadza w zwiedzaniu? :D
A teraz, jak zwykle, zobaczcie co inne dziewczyny przygotowały Wam na dziś:
Angielski punkt widzenia
Angielski dla każdego - Rzymianie tu byli!
Chiński punkt widzenia
Biały Mały Tajfun - Matteo Ricci
Francuski punkt widzenia
Français-mon-amour - "Wspólne" słowa francuskiego i włoskiego
Love for France - Włoska piosenka po francusku
Hiszpański punkt widzenia
Bzik Iberyjski - Włoskie ślady na hiszpańskiej mapie
Niemiecki punkt widzenia
Językowy Precel - Tyrol Południowy
Szwedzki punkt widzenia
Szwecjoblog - Szwedzi chwalą się po włosku
Włoski punkt widzenia
Studia, parla, ama - Miesiąc Języków, czyli wiele różnych włoskich
Wloskielove - Po włosku czyli po jakiemu?
Neron był ponoć szalony, może tak odreagowywał stres :-D, mimo wszystko nie znałam Fiddle while Rome burns. Obrazowe i do wykorzystania!
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł na "ugryzienie" włoskiego dnia!
OdpowiedzUsuńNie znałam tego o płonącym Rzymie. Obrazowe więc zapamiętam 😊
OdpowiedzUsuńPowodzenia na nowych studiach. Studiujesz po niemiecku? Może jest szansa na blog o niemieckim?
Coś jest na rzeczy z tym noszeniem różnych budowlanych mieszanin na głowie. Aż mi się przypomniał limeryk, chyba Edwarda Leara, w przekładzie Stanisława Barańczaka:
OdpowiedzUsuń"Pewien młodzian z miejscowości Allau
Zamiast rosnąć, równomiernie malał.
Wszystko przez brak ciepłego szalika
I noszenie na głowie szaflika,
W który ktoś mu cementu był nalał".
To pewne, że "mortar" to zaprawa, a nie moździerz?
A niemieckie bębnienie w stół też poznałam, kiedy byłam na Erasmusie. Aż zazdroszczę Ci tych niemieckich studiów.
Wybieram się do Rzymu w przyszłym miesiącu i szukam informacji o tym. Świetnie że tu trafiłam, bardzo chwilami się uśmiałam i wiele rzeczy się nauczyłam, dzięki ;)
OdpowiedzUsuń