O tym, że angielskich idiomów nie wolno tłumaczyć dosłownie pisałam już wielokrotnie (chociaż Polacy na Wyspach się do tej zasady nie stosują, o czym można przeczytać np. TU :D). Ale zapomnijmy na chwilę o regułach i wyobraźmy sobie świat, w którym tak właśnie je traktujemy.
Pomyślcie tylko - co by było, gdyby za każdym razem, gdy się przestraszymy włosy nam stawały dęba, gdy chcielibyśmy coś od kogoś, rzeczywiście wiercilibyśmy mu dziurę w brzuchu, a gdybyśmy bezskutecznie próbowali kogoś przekonać, rzucalibyśmy grochem o ścianę? Wyobraźcie sobie, że nie obca nam jest sztuka chodzenia na rzęsach, do perfekcji opanowaliśmy zamienianie się w słuch, a rzucanie na coś okiem jest codzienną rozrywką ;)
Poniżej przedstawiam kilka gifów pokazujących jakby wyglądało życie, gdybyśmy angielskie idiomy traktowali dosłownie. Have fun! :)
out of the blue - nagle, nieoczekiwanie (więcej TUTAJ) (dosłownie "z niebieskiego")
Przykład:
Then one day, completely out of the blue, I had a letter from her.
rise and shine - pobudka! wstajemy! (dosłownie "wstawać i świecić")
Przykład:
It's past seven, children - rise and shine!
start from scratch - zaczynać od zera (dosłownie "zaczynać od podrapania")
Przykład:
Whenever I bake a cake, I start from scratch. I never use a cake mix in a box.
you are what you eat - "jesteś tym co jesz", wyrażenie podkreślające jak ważna jest zdrowa dieta dla organizmu człowieka
Przykład:
Why do you eat so much bad stuff like pizza, hamburgers, fries and ice-cream? You are what you eat, you know.
race against the clock - wyścig z czasem (dosłownie "wyścig z zegarem")
Przykład:
In time trials, cyclists race against the clock.
have a chip on shoulder - być skorym do kłótni, mieć pretensje do całego świata, być przewrażliwionym (dosłownie "mieć chipsa na ramieniu")
Przykład:
Even though he went to university, he's always had a chip on his shoulder about his poor upbringing.
Fajny, zabawny post. Gify swietne :D Mysle, ze, paradoksalnie, takie doslowne gify moga nawet bardziej pomoc w zapamietaniu tych idiomow i ich wlasciwych znaczen.
OdpowiedzUsuńDzięki ;) To prawda, mi na studiach w zapamiętywaniu słownictwa też najbardziej pomagały najdziwniejsze i najzabawniejsze skojarzenia, więc coś w tym musi być :)
UsuńJak zwykle swietny wpis. Super te memy. :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję! <3
UsuńHaha, boski wpis!!
OdpowiedzUsuńdziała to we wszystkich języka. Kiedys jeden z moich anglojęzycznych przyjaciół uczący się polskiego, czytał jakąs książkę i o co ciekawsze kwiatki pytał mnie. Najbardziej się śmaiłam, jak przyszedł i spytał co ten człowiek zrobił tak naprawdę bo w książce napisali że "wziął nogi za pas" :)
OdpowiedzUsuńHaha, dobre, pewnie niezłe miał wyobrażenia :D
UsuńFantastyczne gify :) Od razu łatwiej zapamiętać idiomy :P Właśnie przez takie "głupie" skojarzenia :)
OdpowiedzUsuńNajlepszy sposób :)
Usuń